Toruń, miasto Mikołaja Kopernika
To był bardzo zimowy dzień jak na marcową wycieczkę do Torunia. We Wtorek 19 marca wybraliśmy się razem z klasą IID w okolice Torunia gdzie znajduje się w Piwnicach obserwatorium astronomiczne uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Po całym obiekcie oprowadzała nas astronom pani Kasia, która pokazała nam poszczególne aspekty tego gmachu. Zaczęliśmy od obejrzenia Astrografu Drapera, który został sprowadzony do Piwnic z Harvard College Observatory w 1947 roku, jako prezent. Pani astronom przedstawiła nam historie związana z tym astrografem. Przed wejściem na górę, gdzie stał instrument dała przestrogę osobom, które chcą studiować astronomie, aby weszły po schodach na kolanach, ponieważ ponoć gwarantowało to sukces ukończenia studiów astronomicznych. Niestety, nikt tego nie podołał. Następnie udaliśmy się do kolejnego obserwatorium gdzie stał teleskop Schmidta-Cassegraina, największy teleskop w Polsce. Na samym końcu przeszliśmy do wnętrza fili uniwersytetu gdzie pan o wdzięcznym pseudonimie „Cegła” przybliżył nam działanie radioteleskopów. Między innymi mówił o funkcjach radioteleskopów oraz o ich położeniach. Potem wyszliśmy na dwór, aby zrobić sobie wspólne zdjęcie przed największym w Europie środkowej radioteleskopem. Posiada on średnicy, został on oddany do użytku w 1994 roku. Po przebyciu wysokiego śniegu, powróciliśmy do autokaru i udaliśmy się w stronę Torunia. Toruń został przez nas osiągnięty! Po wspólnym zdjęciu przy pomniku Mikołaja Kopernika każdy z nas oddał się czarowi starego miasta, które było moim zdaniem przepiękne. Czas zleciał i musieliśmy przejść do kolejnego punktu naszej wycieczki – Planetarium im. Władysława Dziewulskiego. Najpierw przeszliśmy do wystawy interaktywnej Orbitarium. Na pokazie zobaczyliśmy model sondy Cassini, który jest o połowę mniejszy od oryginału pracującego na orbicie planety Saturn. Wokół modelu sondy znajdowały się stanowiska gdzie były ukazane prezentacje na temat różnych zjawisk we wszechświecie. Między innymi było pokazane jak działa transmisja sygnału w kosmosie. Była też niesamowita prezentacja oceanu chmur(przy tym różnic w ciśnieniu atmosferycznym) czy też tornada lub spłaszczenia planet. Chyba największą radość sprawiła możliwość „obsługi” sondy. Następnie udaliśmy się do Planetarium gdzie obejrzeliśmy niesamowity seans pt. „Ziemia – planeta Kopernika”. Wszyscy byli oczarowani wizualizacją gwiazd. Po udanym pokazie udaliśmy się z powrotem do Malborka. Pomimo śnieżycy na dworze poznaliśmy bardziej otaczający nas wszechświat. Było to coś więcej niż zwykła lekcja astronomii!
(Władysław Rawinski)