- 20 grudnia, 2023
4E w Muzeum Stutthof w Sztutowie
Obozy zagłady to najbardziej koszmarne dziedzictwo z czasów II wojny światowej. Naszym obowiązkiem jako kadry pedagogicznej jest dbanie o to, żeby te miejsca nie zostały zapomniane, żeby były właściwie upamiętniane i żeby nasi uczniowie uczuleni byli na przekazywanie tej trudnej aczkolwiek cennej wiedzy dalszym pokoleniom. Dzisiejsza wizyta klasy 4E w Muzeum Stutthof w Sztutowie-byłym niemieckim obozie koncentracyjnym to był bardzo ważny wychowawczo element edukacji naszej młodzieży. Musimy mieć świadomość tego,że odchodzą od nas świadkowie tych wydarzeń,dlatego misja związana z nauką historii i ostrzeżeniem wyrażanym przez przygotowanych do tego edukatorów w tak autentycznym miejscu są wciąż aktualne i bardzo ważne. Warsztaty w dniu dzisiejszym poprowadziła dla nas Pani Mariana Butchak, która w nieco odmienny,ale bardzo autentyczny sposób starała się opowiedzieć o cierpieniu, tęsknocie, bólu,a w ostateczności śmierci niewinnych ludzi. Najtrudniej,ale i najskuteczniej jest dotrzeć do młodych serc poprzez pryzmat przeżyć jednej osoby,aby jej oczyma pokazać piekło tamtych dni. Dzisiejszą bohaterką była Anna Kielanowska, z d. Woyniłłowicz, ps. Hanka,która w czasie okupacji zajmowała się m.in. opieką nad rodzinami więźniów politycznych i jeńców wojennych. Z obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie została wysłana do obozu koncentracyjnego Stutthof, w którym wykazała się niezwykłą odwagą walcząc o przysługujące jej prawa jeńców wojennych. 29.09.1944 trafia do piekła, w którym godność ludzka i szacunek do życia jest tylko mrzonką. Numer,który został jej nadany, czyli 01 982 od tamtej chwili staje się tak naprawdę tym czym dla oprawców jest człowiek-zwykłą bezduszną liczbą,która opisuje i charakteryzuje duszę i ciało każdego obozowego jeńca.W styczniu 1945 roku udało się jej uciec z ewakuacji pieszej KL Stutthof. Do wyzwolenia ukrywała się w Gdańsku. Po wojnie wróciła do Warszawy. W 2015 roku zmarła w wieku 96 lat pozostawiając nam bogate dziedzictwo tego, czego nigdy nie wolno nam zapomnieć. Poniżej zamieszczamy dla Was skrócone nagranie relacji – prezentowane w ramach przygotowanej przez Muzeum Stutthof wystawy „Kobiety Pistolety” – pochodzi ono ze zbiorów Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego. Naprawdę warto obejrzeć i posłuchać prawdziwej, autentycznej relacji i wspomnień ocalonej bohaterki tamtych dni. Jeszcze raz w imieniu uczniów oraz kadry pedagogicznej z tego miejsca dziękujemy Pani M. Butchak za dzisiejsze starania aby wszelkie informacje, wspomnienia, fakty oraz pokazane miejsca pozostały w naszej świadomości na długie lata.
Link do relacji: